Jeśli lubisz spokojniejsze, bardziej „życiowe” gry na Robloxie, to Work at a Pizza Place pewnie już znasz. To jeden z tych tytułów, gdzie możesz po prostu wejść, popracować chwilę przy piecu, pojeździć dostawczakiem, a potem wydać zarobioną kasę na ulepszanie domu. Nic dziwnego, że gracze ciągle szukają kodów, które mogłyby dać szybki zastrzyk pieniędzy albo dodatkowe bonusy.
I tu pojawia się mały haczyk – twórcy rzadko wypuszczają kody, a aktualnie gra nie posiada żadnych działających kodów. Bywały wydarzenia, które dodawały kosmetyki lub okazjonalne nagrody, jednak oficjalnych kodów do wpisania w menu po prostu nie ma.
Mimo tego wiele osób wciąż sprawdza, czy coś się nie pojawiło – dlatego warto wiedzieć, gdzie zwykle trafiają nowości.
Czy twórcy planują kody?
Zespół odpowiedzialny za Work at a Pizza Place od dawna utrzymuje grę w dość stałej formie. Aktualizacje raczej są drobne, a system kodów nigdy nie istniał w jej strukturze. Gdyby miał się pojawić, byłoby o tym głośno:
- na głównej stronie gry
- w zakładce aktualizacji
- w opisach sezonowych wydarzeń

Do tej pory nic takiego się nie pojawiło.
Dlaczego gracze wciąż szukają kodów?
Work at a Pizza Place ma bardzo prosty, przyjemny gameplay. Każdy bonus:
- nawet mała paczka monet
- byłby mile widziany, bo ułatwiłby rozbudowę domu albo zakup lepszych mebli. Stąd ciągłe poszukiwania i plotki.
Jak zdobywać nagrody bez kodów?
Skoro nie ma kodów, pozostają sprawdzone sposoby:
- wykonywanie zadań w pracy, najlepiej tych lepiej płatnych
- premie za dobrą ocenę pracy
- bonusy za codzienne logowanie
- wydarzenia świąteczne, które czasem dodają unikalne przedmioty
- praca w ekipie, bo gra nagradza zgrany zespół
To może nie są błyskawiczne nagrody, ale w tej grze o to właśnie chodzi — powolny, prosty progres.
Czy warto sprawdzać aktualizacje?
Zdecydowanie tak. Gra działa od wielu lat i co jakiś czas twórcy dorzucają nowe elementy. Nie ma pewności, że kody kiedykolwiek się pojawią, ale jeśli coś się zmieni – będzie to od razu zauważalne.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

