Trójząb w Minecraft to taki przedmiot, który od razu budzi respekt. Kiedy pierwszy raz wpadnie ci w ręce, szybko odkrywasz, że to nie jest zwykła broń, tylko coś w rodzaju wielofunkcyjnego narzędzia, które potrafi odmienić rozgrywkę. Możesz nim walczyć, rzucać nim jak włócznią, a przy odpowiednich zaklęciach nawet śmigać przez wodę albo sprowadzać pioruny z nieba. Nic dziwnego, że gracze tak bardzo za nim przepadają.
Warto jednak wiedzieć, że zdobycie trójzębu to nie spacer po plaży. W większości przypadków wiąże się to z polowaniem na Utopców, czyli te nieprzyjemne, zielonkawe stwory snujące się po rzekach i oceanach. Nie każdy z nich ma przy sobie trójząb, a nawet jeśli — wcale nie muszą go upuścić. Ale mimo kombinowania z procentami i szczęściem, jedno jest pewne: kto wytrwa, ten zdobędzie jedną z najlepszych broni w całej grze.
Jak wygląda szansa na trójząb?
Ważne, by najpierw ogarnąć, jak działa cały system dropów. W dwóch wersjach gry sytuacja wygląda trochę inaczej.
Java Edition
- tylko 6,25% Utopców w ogóle pojawia się z trójzębem
- tylko 8,5% z nich faktycznie trójząb upuszcza po zabiciu
Bedrock Edition
- aż 15% Utopców ma trójząb
- a 25% z nich zostawia go po pokonaniu
Czyli na Bedrocku sprawa jest prostsza, ale nadal wymaga cierpliwości. Looting III daje drobny bonus (ok. +3%), więc warto go mieć przy sobie. A jeśli chcesz przyspieszyć cały proces, szukaj Utopców w okolicach podwodnych ruin i Monumentów — tam tworzą się częściej.
Jak ogarnąć naprawę trójzębu?
Kiedy już dorwiesz swój egzemplarz, szybko zauważysz jedną rzecz: trwałość trójzębu jest słaba. Nie ma sensu udawać, że jest inaczej. Na szczęście w grze są różne metody, żeby go odratować.
Kowadło – Łączysz dwa trójzęby i masz jeden w pełni sprawny. Zaklęcia zostają, ale koszt poziomów rośnie z każdą naprawą.
Kamień szlifierski – Szybko, ale brutalnie — naprawia, a przy okazji usuwa wszystkie zaklęcia. Nadaje się tylko wtedy, kiedy masz trójząb „na surowo”.
Błony Fantoma – Możesz dzięki nim przywrócić trwałość, o ile nie przeszkadza ci farmienie Fantomów w nocy. Plus taki, że ta metoda nie usuwa zaklęć.
Tak przy okazji: ta sama membrana jest potrzebna do naprawy elytry, więc nawet jeżeli nie używasz trójzębu codziennie, i tak warto ją mieć.
Jakie zaklęcia najbardziej podkręcają trójząb?
Dobre zaklęcia potrafią całkowicie zmienić sposób, w jaki korzystasz z tego oręża. Są takie, które robią z niego mobilne turbo-rakietę, i takie, które zamieniają go w piorunujący artefakt.
- Impaling V – dodatkowe obrażenia przeciw potworom wodnym.
- Loyalty III – po rzuceniu wraca jak bumerang, więc nie musisz go szukać.
- Channeling – podczas burzy ściąga piorun w miejsce trafienia.
- Unbreaking III – wolniej się psuje.
- Mending – naprawia się samo, o ile zbierasz XP.
Jeśli wolisz szybkie przemieszczanie się, zamiast walki, wtedy pojawia się Riptide, ale pamiętaj, że nie da się go połączyć z Channeling i Loyalty. Musisz wybrać, co bardziej pasuje do twojego stylu gry.
Jak działa trójząb na polu bitwy?
Trójząb to broń, która robi robotę zarówno z bliska, jak i z dystansu.
- obrażenia wręcz: 4,5 serca
- obrażenia po rzucie: ok. 4 serca
- trwałość: ~250
Zasięg trafienia jest większy niż w mieczu, więc łatwiej trzymać moby na dystans. Rzut też się świetnie sprawdza — szczególnie z Loyalty III, bo wtedy możesz spamować trójzębem jak granatem.
Co jeszcze potrafi trójząb?
Tu robi się ciekawie, bo trójząb ma kilka zastosowań, które sprawiają, że trudno go zastąpić. Channeling + burza = piorun w dowolnego moba. Idealne do robienia naładowanych Creeperów. Riptide pozwala pędzić przez wodę jak torpeda, a podczas deszczu wyrzuca cię z miejsca jak rakietę. Impaling niszczy Strażników, Utopców i wszelkie wodne paskudztwa dużo szybciej niż miecz.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.



