Dopiero co zadebiutowała na Steamie, a już wzbudziła niezłe zamieszanie. Mowa o Darkest Days – darmowej grze akcji z otwartym światem i zombiakami w tle. Chociaż start wyglądał całkiem nieźle (ponad 4 tysiące graczy online jednocześnie), to entuzjazm szybko prysł. Na Steamie tytuł zebrał już prawie 600 recenzji… i niestety, zaledwie 18% z nich to pozytywy. Reszta? Grom z jasnego nieba.
„To The Day Before, tylko gorzej?”
Gracze nie przebierają w słowach – wytykają twórcom wszystko, co się da: od technicznego chaosu, przez marną grafikę, po mikropłatności, które można określić tylko jednym słowem: agresywne. W recenzjach często pojawia się porównanie do niesławnego The Day Before – czyli gry, która miała być hitem, a skończyła jako mem.
Jeden z graczy, ExEDDoS, napisał wprost:
Nie dajcie się nabrać na trailery. To wygląda jak PUBG, brzmi jak gra mobilna i niestety – też tak się w nią gra. Mikropłatności za 89 dolców, fabuła za dodatkowe 25. Jak dla mnie? Zdecydowanie nie.
I w sumie trudno się z nim nie zgodzić. Choć tytuł jest też dostępny na telefonach, np. w Google Play ma ocenę 3,4/5, to i tam szału nie ma.
O czym właściwie jest Darkest Days?
To trzecioosobowa strzelanka z elementami RPG i survivalu, osadzona w postapokaliptycznym świecie, gdzie na każdym kroku czają się zombie. Za grę odpowiada południowokoreańskie studio NHN. Wcielamy się w jednego z ocalałych, którzy próbują przetrwać, eksplorując pustkowia, zbierając surowce, budując bazę i – oczywiście – odpierając ataki nieumarłych.
Można grać solo albo z innymi – wspólnie walczyć lub rywalizować o rzadkie zasoby. Twórcy chwalą się dużą liczbą broni, pojazdami i systemem rozwoju postaci. Świat gry ma być różnorodny – od pustyń po skute lodem wyspy. Są też bossowie i fale zombie w PvE.
Brzmi dobrze? Tylko że na papierze.
Gdzie leży problem?
Model free-to-play nie byłby problemem, gdyby nie mikropłatności. Gracze skarżą się, że bez wydawania kasy trudno cokolwiek osiągnąć, a ceny są wręcz absurdalne. Jeśli ktoś liczył na darmową, uczciwą strzelankę z zombie – może się nieźle rozczarować.
Minimalne wymagania (PC)
- Procesor: Intel i5 3570 / AMD FX 8350
- RAM: 8 GB
- Grafika: GTX 1050 Ti / Radeon RX 570
- Dysk: 20 GB
- System: Windows 10 (64-bit), DirectX 11
Zalecane wymagania
- Procesor: Intel i7 7700 / Ryzen 5 2600
- RAM: 16 GB
- Grafika: GTX 2060 / Radeon RX 5600XT
- Dysk: 20 GB
- System: Windows 10 (64-bit), DirectX 11
Na razie wygląda na to, że Darkest Days może się okazać kolejnym przykładem, jak nie robić gier free-to-play. A szkoda – potencjał był. Jeśli planujesz dać tej grze szansę, lepiej miej się na baczności… i trzymaj portfel z daleka od ekranu.
Aktywność komentująych