Star Citizen odpala banhammera – cheaterzy nie mają gdzie się schować

W Star Citizen właśnie ruszyła fala banów, która może nie być ostatnią – i całkiem możliwe, że niektórym „graczom” mocno zadrży joystick. Twórcy ze studia Cloud Imperium Games ogłosili właśnie, że rozpoczęli jedną z największych akcji przeciwko cheaterom, jaką dotąd widzieliśmy w tej grze. I choć samo Star Citizen nigdy nie miało aż takiej reputacji jak np. CS:GO czy Warzone, jeśli chodzi o oszustwa, to wygląda na to, że problem urosnął na tyle, że trzeba było wreszcie przywalić z orbitali.

Cheaterzy na celowniku – i to na poważnie

Jak to często bywa w grach online, gdzie jest rywalizacja – tam pojawiają się tacy, którzy wolą skróty zamiast umiejętności. Dotyczy to nawet tak specyficznego tytułu jak Star Citizen, który przecież długo uchodził za bardziej spokojny sandbox niż pole do popisów dla aimbotów. A jednak – już od początku 2023 roku zaczęły pojawiać się sygnały, że coś jest nie tak. Liczba podejrzanych zachowań rosła, a niektórzy gracze zaczęli głośno mówić o problemie.

I w końcu – 8 lipca 2025 – głos zabrał sam Ulf Kurschner, Community Manager CIG, potwierdzając, że fala banów już trwa i że to bezpośrednia odpowiedź na wzrost przypadków oszustw w grze. Co ważne, Kurschner podkreślił, że społeczność graczy odegrała ogromną rolę w identyfikacji sprawców. Raporty od graczy pomogły namierzyć wielu delikwentów i – jak to ładnie ujął Ulf – ich pomoc jest „szczerze doceniana”.

Jak wykrywają cheaterów? Tego się nie dowiemy (i dobrze)

Jak łatwo się domyślić, Cloud Imperium nie zdradza dokładnie, jak wykrywają oszustów. I to absolutnie ma sens – bo im mniej wiedzą twórcy cheatów, tym trudniej im się dostosować. Ale jedno wiadomo na pewno: bany nie są reakcją z dnia na dzień, tylko efektem czegoś, co dzieje się od kilku aktualizacji wstecz. Cała operacja nie skończy się na tej jednej fali – kolejne działania egzekucyjne są już w przygotowaniu, więc jeśli ktoś jeszcze się ukrywa z aimbotem – to może warto wyciągnąć wtyczkę.

Cheating is absolutely rampant right now
byu/Radiant_Cause_2429 instarcitizen

Cheaty, które rozwalają system – i nerwy graczy

Choć może się wydawać, że w Star Citizen najgorsze co cię spotka, to brak paliwa w środku czarnej dziury albo desync przy dokowaniu… to ostatnio pojawiły się haki, które brzmią jak z koszmaru gracza. Jedna z najbardziej szokujących relacji mówi o sytuacji, gdzie cheater był w stanie okradać innych graczy z całych ekwipunków – bez nawet zbliżania się do nich, wystarczyło, że byli na tym samym serwerze. Brzmi jak magia? Raczej exploit rodem z Matrixa.

Ale to tylko początek. Gracze donoszą też o aimbotach, wallhackach, god modach, no-clippie przez obiekty, a nawet o manipulacjach fizyką gry. I nie mówimy tu o drobnych ułatwieniach, tylko o pełnoprawnych cheat-packach, które psują nie tylko zabawę, ale też zaufanie do gry jako takiej. Nic dziwnego, że część graczy – zwłaszcza tych, którzy wydali tysiące dolarów na statki i ekwipunek – zaczęła zwyczajnie unikać logowania, czekając aż problem zostanie zaadresowany.

A co z modami i narzędziami społeczności?

Tu też dobra wiadomość. Ulf Kurschner potwierdził, że CIG nie zamierza walczyć z modderami – przynajmniej nie tymi, którzy działają z pozytywną intencją. Twórcy Star Citizen od zawsze mieli dość luźne podejście do fanowskich modyfikacji, tłumaczeń i kreatywnych dodatków, i nic w tej kwestii się nie zmienia. Cenzurze podlega tylko oszustwo, a nie fanowska twórczość.

To jeszcze nie koniec, ale jest nadzieja

Fala banów, która ruszyła w Star Citizen, to znak, że Cloud Imperium nie ignoruje problemu i że ma zamiar bronić gry przed degeneracją sceny PvP. To nie tylko kwestia uczciwej rozgrywki – to kwestia zaufania graczy, którzy spędzają w tym uniwersum godziny, tygodnie, miesiące.

Czy cheaty znikną całkowicie? Raczej nie. Ale jeśli banhammer będzie opadał tak regularnie jak teraz – świat Los Suenos (i wszystkie inne sektory wszechświata Star Citizen) mogą znowu stać się bezpieczniejsze. Przynajmniej na jakiś czas.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *