Spellcaster Chronicles: nowy rozdział Quantic Dream w świecie gier online

Quantic Dream zaskakuje wszystkich fanów gier single-player. Po latach skupiania się na opowieściach z silnym naciskiem na fabułę, takich jak Heavy Rain, Beyond: Two Souls czy Detroit: Become Human, studio postanowiło wziąć na warsztat coś zupełnie nowego – free-to-play multiplayer o nazwie Spellcaster Chronicles. To ogromny skok w nieznane, bo dotychczas Quantic Dream kojarzyło się z grami, w których każda decyzja miała znaczenie, a historie bohaterów wciągały jak najlepsze seriale. Teraz studio stawia na rywalizację między graczami i szybką akcję, co dla wielu może być sporym zaskoczeniem.
Co to właściwie jest Spellcaster Chronicles?
O nadchodzącej produkcji opowiedział sam David Cage, szef Quantic Dream. Choć studio cały czas pracuje nad Star Wars Eclipse, to właśnie Spellcaster Chronicles przyciąga teraz uwagę fanów, bo zapowiada się naprawdę świeżo i dynamicznie. W pierwszym trailerze widzimy zapowiedź szybkich 25-minutowych bitew 3v3, gdzie celem każdej drużyny jest zdobycie ołtarzy, przejmowanie terytorium i zniszczenie Lifestones przeciwników, aby wygrać starcie.

Każdy gracz wciela się w Spellcastera – maga z wyraźnym archetypem, który dysponuje unikalnymi zdolnościami magicznymi, np. przyzywaniem stworzeń, które wspierają nas w walce. To nie jest typowa bijatyka – trzeba tu myśleć taktycznie, współpracować z drużyną i planować każdy ruch. Gregorie Diaconu, dyrektor gry, zdradził, że zamknięta beta na Steamie ma wystartować pod koniec 2025 roku, więc zainteresowani gracze będą mogli wypróbować rozgrywkę jeszcze przed premierą.
Dlaczego to duża zmiana dla Quantic Dream?
Nie da się ukryć, że to ogromny krok w nowym kierunku. Cage przyznał, że przejście ze świata gier jednoosobowych do multiplayer pozwala zespołowi rozwijać się na nowe sposoby i eksperymentować z opowieściami tworzonymi przez społeczność graczy. Naturalnie pojawia się sporo pytań i wątpliwości – jak studio, które słynie z opowieści dla pojedynczego gracza, poradzi sobie w świecie rywalizacji online? Czy magia opowieści i emocje przeniosą się do bitew 3v3? Tego dowiemy się dopiero w miarę kolejnych ujawnianych szczegółów i nadchodzącej bety.

Czy Star Wars Eclipse jest zagrożone?
Dobre wieści dla fanów Star Wars – prace nad Eclipse nie zostaną wstrzymane. Cage zapewnia, że studio jest w stanie prowadzić jednocześnie kilka projektów i nadal rozwijać gry bogate w fabułę i emocje. Spellcaster Chronicles ma być eksperymentem, sposobem na rozszerzenie kreatywności i technicznych ambicji Quantic Dream, a nie porzuceniem korzeni studia.
Dla fanów Quantic Dream to moment pełen ekscytacji i niepewności. Z jednej strony, studio wchodzi w świat dynamicznych bitew multiplayer, oferując coś zupełnie innego niż dotychczas. Z drugiej, fani obawiają się, czy magia, z której słynie Quantic Dream, nie zostanie gdzieś po drodze zagubiona. Jedno jest pewne – Spellcaster Chronicles zapowiada się na ciekawą mieszankę taktyki, akcji i magii, a wszyscy ciekawi nowego projektu będą mieli okazję sprawdzić go w becie już pod koniec 2025 roku.






