Sovereign i Reapers – najbardziej przerażający wrogowie w historii gier

You exist because we allow it. You will end because we demand it.” Tylko 13 słów, a Sovereign, jeden z najbardziej kultowych członków jednej z najbardziej bezwzględnych frakcji w historii gier, zyskał miejsce w sercach graczy na ponad 18 lat. Ten przerażający ton, echo w tle i niezachwiana pewność siebie w głosie wciąż powodują dreszcze u wielu fanów.

Dla większości miłośników Mass Effect Reapers pozostają niemal niepokonanym zagrożeniem. Poważnie – co mogłoby stanąć do walki z rasą ogromnych, mechanicznych istot, których celem jest wykasowanie całego życia inteligentnego w galaktyce? Wielokrotnie pokazały, że potrafią to zrobić, a kiedy przychodzi nasza kolej w kosmicznej kolejce, przetaczają się przez obronę niczym masło. Pytanie, kto lub co mogłoby dorównać Reapers w kategorii strachu i paniki, przewija się w internecie od lat, a dyskusje są wciąż żywe i emocjonujące.

Fani wskazują najbardziej przerażających przeciwników

Na forum ResetEra użytkownik Lightjolly, który szczerze mówiąc nie jest wielkim fanem Mass Effect, poprosił społeczność o wskazanie innych wrogów, którzy mogą rywalizować z Reapers pod względem strachu.

  • Sin z Final Fantasy 10 został wskazany przez MourningBreakfast jako przykład niszczącej cywilizacje grozy – trudno się nie zgodzić.
  • W podobnym tonie pojawił się Sinistar z klasycznej gry arcade z lat 80., ogromny kosmiczny potwór.
  • E.M.M.I. z Metroid Dread zostały wymienione kilka razy jako świetna propozycja, a pierwszym wskazującym był Don Fluffles.
  • The Flood z Halo, pasożytnicze obce formy życia, również uzyskały mocne poparcie.

Nie brakło też mniej oczywistych typów:

  • Szczury i ludzkie instynkty z A Plague Tale – Clippy słusznie podkreśla ich przerażający potencjał.
  • Wśród fanów klasyki pojawił się Grahf z Xenogears, choć dyskusja szybko przerzuciła się na Id, jako jeszcze bardziej niepokojący.

Niezwykłe przykłady grozy w grach

  • Księżyc z Majora’s Mask – Dukie85 zauważa, że jest równie przerażający jak Reapers, szczególnie jeśli nie lubisz ograniczeń czasowych w grach.
  • Estonda22 posunął się nawet do mini-eseju, twierdząc, że nikt nie dorównuje Reapers – argumentując skalą, brakiem tradycyjnego „zła” w ich działaniach i filozoficzną koncepcją sensu.

Co to wszystko oznacza dla fanów Mass Effect?

Choć aktywna baza graczy nieco zmalała po ostatnich wydaniach serii, fandom wciąż żyje, a każdy nowy trop, jak np. wskazówki do „krogan civil war”, wywołuje spore emocje i spekulacje na temat przyszłości uniwersum. Nawet po tylu latach Reapers i Sovereign pozostają ikoną wrogów, których trudno zapomnieć i których groza nadal budzi podziw i strach.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *