Mirealle to relaksująca przygoda na lewitujących wyspach, która może namieszać na Steamie

Wśród tysięcy gier indie, które co chwilę pojawiają się na Steamie, raz na jakiś czas trafia się coś, co od razu przyciąga uwagę. I właśnie tak jest z Mirealle, debiutancką produkcją od studia qovagames, które postanowiło wejść na rynek z czymś naprawdę wyjątkowym. Ta przygodowo-logiczna gra z urzekającym klimatem zabiera nas do świata unoszących się w przestworzach wysp, gdzie przeszłość jest równie ważna jak teraźniejszość, a każdy krok skrywa jakąś zagadkę do rozwiązania.

Twórcy szykują premierę wyłącznie na PC, poprzez Steam, a na pierwszy rzut oka Mirealle przyciąga niezwykle dopracowaną oprawą graficzną i poczuciem… spokoju. Serio, ten tytuł to nie wyścig z czasem czy walka o przetrwanie, tylko medytacyjna podróż przez świat pełen tajemnic, zagadek i refleksji. Jeśli kochasz gry, które pozwalają się zatrzymać, wyciszyć i wciągnąć w bajkową atmosferę – to może być coś dokładnie dla Ciebie.

Monument Valley spotyka Captain Toad’a – ale z własnym charakterem

Na pierwszy rzut oka trudno nie skojarzyć Mirealle z takimi klasykami jak Monument Valley czy nawet Captain Toad: Treasure Tracker – czyli tytułami, które bawią się perspektywą, geometrią i interaktywnym środowiskiem, tworząc z tego prawdziwą sztukę logicznej rozgrywki. Ale to nie kopia – Mirealle od samego początku stara się zachować swój własny styl, zarówno pod względem narracji, jak i klimatu.

Sterujemy tu uroczą postacią o imieniu Ayra, która przemierza świat zawieszony wysoko nad ziemią. Po drodze dołącza do niej przeuroczy piesek – corgi, który nie tylko wygląda jak kulka słodyczy, ale też pomaga w eksploracji i sprawia, że gra zyskuje jeszcze więcej ciepła. Każda z wysp, które odwiedzamy, ma swoją historię, swój klimat i ukryte sekrety czekające na odkrycie. A to wszystko owiane aurą lekkiej melancholii, opowieści o stracie, nadziei i tym, jak ważna jest troska – nie tylko o innych, ale też o siebie.

Gameplay, który nie stresuje – tylko wciąga

Rozgrywka w Mirealle to prawdziwa uczta dla fanów powolnego, przemyślanego progresu. Każdy poziom to seria logicznych i obserwacyjnych łamigłówek, które nie rzucają w nas skomplikowanymi mechanikami, tylko stymulują mózg w przyjemny sposób. Mamy tu m.in. obrotowe platformy, świecące kostki, drabinki do wspinania, a także całe poziomy, które można obracać, by zyskać nową perspektywę i odnaleźć ukryte ścieżki.

To wszystko działa razem jak dobrze naoliwiona maszyna – nie ma tu miejsca na chaos czy frustrację. Gra zachęca do tego, by usiąść z kubkiem herbaty, założyć słuchawki i zanurzyć się w tej bajkowej atmosferze. A jeśli jesteś fanem gier takich jak Animal Crossing, ale szukasz czegoś z nutą zagadek i bardziej fabularnym zacięciem – Mirealle może być dokładnie tym, czego Ci brakowało.

Pierwszy zwiastun? Cudo dla oczu i duszy

Niedawno pojawił się oficjalny trailer zapowiadający Mirealle i trzeba przyznać – to prawdziwa perełka wizualna. Styl graficzny od razu rzuca się w oczy: delikatne pastelowe barwy, stylizowane animacje, przestrzenna geometria – wszystko tworzy klimat trochę jak z ilustracji do książek dziecięcych, ale w najlepszym możliwym znaczeniu. Trailer pokazuje też sporo mechanik, które przyjdzie nam opanować – od prostych przesuwanych bloków po bardziej złożone zagadki przestrzenne.

Wszystko to okraszone spokojną, kojącą muzyką, która idealnie współgra z tempem rozgrywki. To nie jest gra, którą przejdziesz w jednym wieczorze i zapomnisz – Mirealle to podróż, którą chce się celebrować.

Data premiery? Jeszcze nie, ale…

Na ten moment nie znamy jeszcze konkretnej daty premiery, ale gra już teraz zebrała sporo pozytywnego szumu wśród fanów cozy gier logicznych. Można ją już dodawać do listy życzeń na Steamie, co warto zrobić, jeśli chcesz być na bieżąco z nowościami od studia qovagames. Twórcy są nowi, ale ewidentnie wiedzą, co robią – i jeśli Mirealle wypali, to spokojnie mogą dołączyć do grona takich legend jak ustwo games czy Moon Studios.

Na zakończenie…

Mirealle to gra, która może stać się małym wielkim hitem w świecie relaksujących gier logicznych. Z jednej strony oferuje cudowną oprawę wizualną i dźwiękową, z drugiej – przemyślane, dobrze wyważone zagadki, które nie męczą, a wręcz relaksują. Dodaj do tego klimatyczną historię, przyjaźń z corgi i świat pełen sekretów zawieszonych w chmurach – i masz przepis na grę, do której chce się wracać wieczorami.

Jeśli szukasz czegoś, co pozwoli Ci odetchnąć od gier z wykresem adrenaliny na maksimum, a jednocześnie zaskoczy Cię pomysłowością i ciepłem – Mirealle powinno znaleźć się na Twojej liście „must-play”.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *