Mega Patch na Switchu: Date Everything w Nowym Świetle!

Date Everything właśnie dostało konkretny update, który wstrząsnął wszystkimi platformami, a do tego Switch otrzymał specjalny „Mega Patch”, który łata wszystkie wcześniejsze poprawki i robi porządek z grą. Ten pakiet przynosi kluczowe poprawki błędów, optymalizacje i inne smaczki, dzięki czemu fani mogą teraz cieszyć się płynniejszą rozgrywką na PC, konsolach czy właśnie Switchu. Jako gracz, który lubi zanurzyć się w indie tytuły z duszą, czuję, że to spory krok naprzód, więc rozwinę temat na luzie, z detalami i bez pośpiechu. Gotowi na aktualizację swojej przygody miłosnej? To rozsiądźcie się wygodnie!
Gra zadebiutowała 17 czerwca i od razu podbiła serca graczy, wskakując na szczyt sprzedaży na Steamie. Przez ostatni miesiąc i pół twórcy z Sassy Chap Games wypuścili dwa hotfixy – pierwszy 23 czerwca, a drugi 7 lipca – żeby załatać różne problemy, które psuły zabawę. Ale to nie koniec, bo teraz mamy trzecią aktualizację po premierze, oznaczoną jako Hotfix 2.1, która skupia się głównie na naprawie poważnych usterek z zapisami gry po drugim patchu. Na Steamie wielu fanów utykało bez końca na ekranie ładowania, a do tego pojawiły się problemy z systemem SPECS, który tracił statystyki, особенно w trybie New Game+. Dzięki tej poprawce te bolączki powinny być już historią!
Hello Loves 🥰 Two things…
💾 Hotfix 2.1 is LIVE on all platforms, addressing save-related issues.
🔴 Nintendo Switch Mega Patch is LIVE! This includes Hotfix 2.1, 2 and 1 — all bundled into one patch for you 💘
Full patch notes for Nintendo Switch players:…
— Date Everything! (@DateEverything) July 30, 2025
Ale Switchowcy dostali coś ekstra! Obok zmian z Hotfix 2.1, wersja na Nintendo Switch dostała w końcu wszystkie ulepszenia z Hotfixów 1 i 2 w jednym pakiecie, nazwanym przez twórców „Nintendo Switch Mega Patch”. To oznacza, że gracze na tej konsoli, którzy zainstalują ten update, będą mieli wszystko, co najlepsze, w jednej porcji – żadnych zaległości, tylko czysta frajda. Dla mnie to jak dostanie prezentu urodzinowego z opóźnieniem, ale w podwójnej dawce!
Wciąż jednak w grze krąży sporo błędów, które dają się we znaki – od blokad postępów po pętle dialogowe z postaciami takimi jak Lyric, Scandalabra, Dasha, Rebel czy Celia. Sassy Chap Games nie próżnuje i już pracuje nad trzecim pełnym hotfixem, który ma ogarnąć te problemy i więcej. Fani mogą spodziewać się wkrótce szczegółów, a ja już zacieram ręce, licząc na to, że moje randki w grze będą płynniejsze niż kiedykolwiek!
A jeśli jeszcze nie zacząłeś swojej przygody z Date Everything, to teraz jest idealny moment, żeby wskoczyć na pokład. Do 11 sierpnia trwa promocja na Date Everything Lavish Edition, która zawiera bazową grę, premium DLC z dwoma dodatkowymi randkowymi postaciami, artbookiem, ścieżką dźwiękową i customizacjami w grze – wszystko za jedyne 31,49 zł! Normalnie sama gra kosztuje 30 zł, a DLC to dodatkowe 8 zł, więc ta oferta to prawdziwa okazja, której żaden nowy gracz nie powinien przepuścić. Dla mnie to jak znalezienie złotego pawia w skrzyni z łupami – nie do odpuszczenia!

Co dokładnie wnosi Hotfix 2.1? Na PC naprawiono problem z zapisami, który zostawiał graczy na ekranie ładowania – teraz powinno śmigać jak trzeba. Do tego twórcy wzięli się za system SPECS, który miał rozbieżności, i choć możesz zauważyć zmiany w punktacji, to ma to odzwierciedlać zamierzony stan gry. Jeśli straciłeś SPECS w New Game+, radzą wczytać zapis sprzed patcha, przejść epilog i zacząć od nowa – przepraszają za kłopot, ale rozumiem, że to skomplikowana zabawa z kodami!
Na Switchu Mega Patch to prawdziwa gratka – optymalizacja podkręca wydajność i zapobiega krzom, dodano system kopii zapasowych zapisów, a do tego załatano masę drobiazgów. Poprawiono Date-a-dex, gdzie dźwięk przewijania się ciągnął, naprawiono blokady achievementów związanych z „Hate Everything” – na przykład końcówki nienawiści z Abel czy Jerry, które wcześniej się sypały. Do tego ogarnięto animacje pocałunku ze świecą Scandalabry, karuzelę Jerry’ego czy font w dialogach Dashy, gdzie literki szalały. Na wszystkich platformach załatano pętle dialogowe – od Skylar po Dasha – i softlocki, jak ten z Wyndolyn czy Beverly. Nawet drobiazgi, jak brakujące teksty w eksploracji czy błędy z kolekcjami, zostały dopracowane. To jak sprzątanie po imprezie – wszystko wraca na swoje miejsce!
Jako gracz, który lubi eksplorować takie tytuły, cieszę się, że Sassy Chap Games tak dba o społeczność. Te poprawki to dowód, że słuchają feedbacku i chcą, żebyśmy mieli frajdę z randkowania w grze. A wy, co sądzicie o tym patchu? Macie swoje ulubione postacie, które czekają na naprawę? Dajcie znać na X, bo chętnie pogadam o tym przy wirtualnej kawie z nutą romansu!






