Mann vs. Machine doczeka się aktualizacji – TF2 znowu tętni życiem

No i proszę – choć wielu graczy sądziło, że Team Fortress 2 powoli staje się tylko tłem do memów i nostalgicznych wspominek, Valve zaskoczyło wszystkich… znowu. TF2 doczeka się nowej aktualizacji, i co ciekawe – twórcy zapraszają społeczność graczy do współudziału w jej tworzeniu! Tym razem chodzi konkretnie o tryb PvE znany jako Mann vs. Machine – czyli jeden z najbardziej pamiętnych dodatków, jakie kiedykolwiek trafiły do tej gry.
Mann vs. Machine – powrót klasyka sprzed ponad dekady
Jeśli nie znasz jeszcze tego trybu, to krótkie przypomnienie: Mann vs. Machine zadebiutował w TF2 w 2012 roku i był to pierwszy oficjalny tryb kooperacyjny, który kompletnie rozkochał w sobie społeczność. Zamiast klasycznej walki najemników między sobą, gracz dostawał możliwość połączenia sił w sześcioosobowym zespole, by odeprzeć kolejne fale robotycznych wersji znanych klas postaci.
Ten klimat: dźwięki stalowych kroków, ulepszanie broni w przerwach, dramatyczne walki z boskimi wersjami robotów… dla wielu to jeden z najbardziej klimatycznych i pamiętnych elementów całej gry. Choć tryb do dziś ma sporo fanów, przez lata nie dostawał większych aktualizacji. Aż do teraz.
Valve wrzuca teaser i… zachęca graczy do działania!
Niedawno na oficjalnym blogu TF2 pojawił się krótki, żartobliwy wpis zapowiadający nadchodzącą aktualizację, która ma się skupić właśnie na Mann vs. Machine. Co ciekawe, Valve nie tylko ogłosiło datę premiery (około 27 sierpnia 2025), ale też zaprosiło społeczność do współtworzenia zawartości!
Cała aktualizacja została podzielona na dwie części:
- Pierwsza część pojawi się właśnie pod koniec sierpnia.
- Druga część zadebiutuje w okolicach Halloween, co sugeruje typowe sezonowe szaleństwo – może z duchami, może z dyniami, kto wie?
Na razie nie wiadomo dokładnie, co znajdzie się w pierwszej części, ale wszystko wskazuje na to, że Valve stawia na poprawki, balans oraz – być może – jedną nową misję lub mapę. Z kolei druga część aktualizacji ma być mocno oparta na zawartości stworzonej przez graczy – Valve zachęca do wysyłania własnych map i misji najpóźniej do 27 sierpnia, więc jeśli ktoś z Was ma smykałkę do level designu, to to jest właśnie ten moment.
Co nas czeka w nowej wersji Mann vs. Machine?
Z racji tego, że aktualizacja została podzielona na dwa etapy, pierwsza część będzie raczej spokojna – najpewniej dostaniemy poprawki błędów, usprawnienia balansu i może jakąś misję na dokładkę. Warto jednak podejść do tematu z rezerwą – Valve raczej nie zasypie nas nową zawartością już na starcie, bo głównym daniem wieczoru mają być mapy i misje od społeczności, które trafią do gry dopiero jesienią.
To zrozumiałe – sporo graczy narzekało w ostatnich latach na brak nowości w TF2, więc czysta lista zmian bez konkretów mogłaby wywołać rozczarowanie. Ale dzięki otwarciu się na twórców fanowskich, druga część aktualizacji ma szansę naprawdę namieszać.
Halloween bez dyni? Niekoniecznie! Ale nie trzeba się do niego ograniczać
Valve wyraźnie zaznacza, że choć druga część update’u zbiega się z Halloween, to nie ma obowiązku tworzenia map o tematyce straszydeł i duchów. Owszem, można – i pewnie wielu to zrobi – ale jeśli ktoś chce wrzucić mapę inspirowaną na przykład retro sci-fi, westernem albo postapokalipsą, to ma pełne pole do popisu.
Oczywiście, jak to bywa w okolicach Halloween w TF2, można się też spodziewać nowych kosmetyków – Valve zwykle wykorzystuje ten sezon na wrzucenie śmiesznych, przerysowanych itemów, które idealnie pasują do szalonego tonu gry. Tak więc, obok nowych misji, nowe kapelusze, maski i dziwaczne przebrania też raczej się pojawią.
Przy okazji nowego wpisu na blogu, w sieci znowu zaczęły krążyć plotki o potencjalnym Team Fortress 3. Jak to zwykle bywa – nikt niczego nie potwierdził, nikt niczego nie zaprzeczył, ale fani i tak już snują teorie, że ta aktywność wokół TF2 to „przygotowanie gruntu pod coś większego”.
Czy to prawda? Nie wiadomo. Ale jeśli Valve faktycznie wraca do TF2 z nową energią, to kto wie – może za rok czy dwa faktycznie usłyszymy coś więcej o kontynuacji tej kultowej strzelanki?






