Mafia: The Old Country może doczekać się kontynuacji – aktorka zdradza szczegóły

Wygląda na to, że fani serii Mafia mogą mieć powód do radości. Podczas jednego ze streamów w serwisie Twitch, aktorka Carina Conti, wcielająca się w postać Isabelli Torrisi w grze Mafia: The Old Country, zasugerowała, że kolejna część serii została już zielono oświetlona przez wydawcę. To dość zaskakująca wiadomość, zwłaszcza że najnowsza odsłona, choć przyjęta różnie, raczej nie wywołała aż takiego szumu jak wcześniejsze gry z tej marki.
Mafia: The Old Country – powrót do korzeni
The Old Country zadebiutowało w tym roku i od razu wzbudziło mieszane emocje. To już czwarta odsłona cyklu, tym razem cofająca graczy do początków mafijnej sagi. Akcja gry toczy się w Sycylii na początku XX wieku, w mieście San Celeste. Historia skupia się na losach Enzo Favary, który dołącza do rodziny Torrisi i rozpoczyna swoją drogę w świecie przestępczym.
Gra od samego początku reklamowana była jako bardziej liniowe doświadczenie fabularne, co stanowiło pewne odejście od otwartego, rozbudowanego świata znanego z Mafia 3. Krytycy podkreślali, że fabuła bywała mocno schematyczna, jakby wyciągnięta wprost z klasycznych filmów gangsterskich, ale jednocześnie zachwycano się klimatyczną oprawą i pięknymi krajobrazami sycylijskiej prowincji.
Kolejna Mafia na horyzoncie?
Podczas rozmowy na streamie, Carina Conti zdradziła, że Hangar 13 – studio odpowiedzialne za serię – ma już zielone światło na tworzenie kolejnej części. Aktorka wspomniała też, że poszczególne gry z serii zazwyczaj są samodzielnymi opowieściami, ale ich światy delikatnie się przeplatają, tworząc większą całość. To rodzi pytania, czy nowa odsłona będzie bezpośrednią kontynuacją historii Enzo i rodziny Torrisi, czy raczej opowie zupełnie nową historię z nowymi bohaterami, osadzoną w tym samym uniwersum.

Na razie to czysta zagadka, ale pewne jest jedno – marka żyje i ma się dobrze.
Linearna opowieść czy otwarty świat?
To, co nurtuje wielu fanów, to kierunek, jaki obierze seria. Czy twórcy postawią znów na kameralną, filmową narrację, jak w pierwszych dwóch częściach, czy wrócą do eksperymentów z otwartą strukturą rozgrywki znanych z Mafia 3? The Old Country reklamowano jako tańsze, liniowe doświadczenie za 50 dolarów, więc trudno powiedzieć, czy studio ponownie pójdzie tą drogą, czy zaryzykuje coś bardziej rozbudowanego.
Mafia: The Old Country – jak radzi sobie teraz?
Choć sama premiera nie była spektakularna – w szczytowym momencie na Steamie w grze bawiło się trochę ponad 35 tysięcy graczy jednocześnie – nie oznacza to porażki. Fakt, że sequel został już zaakceptowany, pokazuje, że gra osiągnęła wyniki, które zadowoliły 2K Games.
Co więcej, Hangar 13 wciąż aktywnie wspiera The Old Country. Ostatnie aktualizacje poprawiły stabilność, naprawiły liczne błędy, ulepszyły interfejs oraz zachowanie przeciwników, co sprawiło, że gra jest dziś zauważalnie bardziej dopracowana niż w dniu premiery.
Co dalej z serią Mafia?
Na razie pozostaje nam tylko czekać na oficjalne wieści od 2K i Hangar 13. Jeśli faktycznie prace nad nową odsłoną już ruszyły, to zapewne przez długi czas nie zobaczymy żadnych konkretów – tworzenie takich gier to zawsze proces rozciągnięty na lata. Ale sama informacja, że marka Mafia ma przed sobą przyszłość, to już świetna wiadomość dla fanów klimatów gangsterskich.






