Świat Kingdom Come Deliverance 2 to mieszanka realizmu historycznego, niełatwych wyborów moralnych i brutalnej walki o przetrwanie. Gracz nie tylko wciela się w rolę Henryka i uczestniczy w wielkiej opowieści o średniowiecznych Czechach, ale także mierzy się z licznymi misjami pobocznymi, które często mają drugie dno. Jednym z takich zadań jest „Portret w czerwieni”, prowadzące nas do konfrontacji z hersztem bandytów – Burchardem Blutig, znanym ze swojej brutalności i zamiłowania do przemocy.
Misja ta wyróżnia się na tle innych tym, że nie sprowadza się wyłącznie do „wejdź, zabij, wróć po nagrodę”. Tutaj mamy do czynienia z opcjonalnymi celami, możliwością podejścia do zadania na różne sposoby, a także z klimatycznym zakończeniem, w którym nagroda staje się czymś więcej niż tylko kolejnym kawałkiem ekwipunku. To właśnie dzięki takim smaczkom „Portret w czerwieni” uchodzi za jedno z ciekawszych zadań w całym dodatku.
Jak odblokować misję?
Aby w ogóle rozpocząć tę przygodę, musisz odczekać 24 godziny w grze od ukończenia poprzedniego zadania fabularnego. Nie możesz więc rzucić się od razu na trop Burcharda – twórcy celowo wymusili tę przerwę, aby nadać wydarzeniom poczucie realizmu i ciągłości.
Kiedy czas ten minie, udaj się do Wojciecha w zamku Troski. To on jest twoim informatorem i zleceniodawcą. Rozmowa z nim wyjaśnia, że grasująca banda siała spustoszenie w okolicy, a ich przywódca – Burchard – stał się prawdziwą zmorą dla lokalnej ludności. Wojciech zdradza ci także swoją prośbę: chce, abyś oszczędził podwładnych Burcharda, koncentrując się wyłącznie na nim samym.
Już na tym etapie pojawia się ciekawy dylemat moralny – czy rzeczywiście warto oszczędzać bandytów, którzy bez wahania rabowali, a być może nawet mordowali? Gra nie zmusza cię do stosowania się do sugestii Wojciecha, ale pamiętaj: wybory w Kingdom Come Deliverance 2 mają konsekwencje.
Lokalizacja obozu Burcharda
Obóz znajdziesz w lesie na północny-wschód od zamku Troski. To miejsce nie jest przypadkowe – bandyci zazwyczaj wybierali lasy i zarośla, które dawały im naturalną osłonę.
Obozu nie da się jednak przegapić:
- W dzień usłyszysz śpiewy i pijackie krzyki bandytów, którzy kompletnie nie przejmują się dyskrecją.
- Nocą zaś teren zdradza czerwona łuna bijąca od ogniska, widoczna z daleka niczym latarnia.
Dzięki tym wskazówkom bez trudu trafisz na miejsce – nie potrzebujesz mapy czy specjalnych znaczników. To świetny przykład na to, jak gra wykorzystuje elementy otoczenia jako naturalne podpowiedzi dla gracza, zamiast prowadzić go „za rączkę”.
Jak rozprawić się z Burchardem?
Kiedy dotrzesz do obozu, staniesz przed wyborem sposobu działania. I tutaj twórcy dali nam dużą swobodę – można zagrać „na rambo” albo wybrać subtelne podejście skrytobójcy.

Metoda pierwsza: frontalny atak
Jeśli masz ochotę na ostrą walkę i chcesz poczuć klimat średniowiecznej bitwy wręcz, wybierz tę opcję. Przygotuj się wcześniej – załóż najlepszą zbroję i uzbrój się w solidny miecz lub topór. Gdy tylko wkroczysz do obozu, bandyci rzucą się na ciebie całymi grupami.

- Zwykli oprychowie są słabo wyposażeni i nie stanowią poważnego zagrożenia.
- Prawdziwym wyzwaniem jest sam Burchard, który nosi lepszą zbroję i walczy znacznie skuteczniej niż jego ludzie.
Choć walka może być chaotyczna, to właśnie ona daje sporo satysfakcji – szczególnie, jeśli lubisz intensywne starcia i nie boisz się ryzyka.
Metoda druga: skrytobójcze podejście
To opcja znacznie subtelniejsza, ale też bardziej klimatyczna. Jeśli zdejmiesz ciężki pancerz i wybierzesz cichsze elementy ubioru, możesz zakraść się nocą do obozu. W mroku i ciszy łatwiej obejść straże, a twoim jedynym celem jest Burchard.
Jeśli uda ci się zabić go po cichu, reszta bandy nawet nie zauważy, co się stało. W ten sposób spełnisz prośbę Wojciecha i oszczędzisz jego ludzi. To podejście wymaga cierpliwości i odrobiny szczęścia, ale za to pozwala poczuć się niczym prawdziwy zabójca.
Cel opcjonalny – Hełm zabójcy
Niezależnie od tego, którą drogę wybierzesz, koniecznie przeszukaj ciało Burcharda. Znajdziesz przy nim klucz do skrzyni stojącej obok ogniska w centrum obozu.
W skrzyni ukryty jest Hełm zabójcy – wyjątkowy przedmiot, który staje się twoją pamiątką z misji. Jeśli przekażesz go Wojciechowi, ten przemaluje go i przerobi na unikatową ozdobę w biało-czerwonych barwach. To nie tylko symbol zwycięstwa, ale też trofeum, które pokazuje, że nie jesteś zwykłym najemnikiem – potrafisz tropić, eliminować i przynosić dowody swojej skuteczności.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

