Final Fantasy 14: Demolka domów wraca na europejskie światy!

Szykujcie się, bo Final Fantasy 14 znów rzuca newsami, które mogą nieźle namieszać w waszych planach na podbój tego magicznego świata! Square Enix właśnie ogłosiło, że wraca demolka domów na wybranych serwerach, konkretnie na europejskich światach, już od sierpnia. To oznacza, że dla wielu graczy pojawi się szansa, by w końcu dorwać swój wymarzony kawałek ziemi w tej grze. Ale jak to w FF14 bywa, temat mieszkań to prawdziwy rollercoaster emocji – jedni się jarają, inni już czują frustrę. Rozsiądźcie się wygodnie, bo zaraz rozkminimy, o co chodzi z tym całym housingiem i co jeszcze słychać w świecie Final Fantasy!
Housing w FF14 – wieczny problem
Jeśli graliście w Final Fantasy 14, to wiecie, że zdobycie własnego domu to nie jest bułka z masłem. To nie tak, że gra rzuca ci klucze do chaty na powitanie, jak w starym dobrym Final Fantasy 11 z jego Mog House. Nope, w FF14 masz trzy opcje: możesz spać w karczmie, wynająć sobie skromne mieszkanko albo walczyć o działkę pod dom w jednej z dzielnic mieszkalnych. Problem? Brak wolnych działek! Housing w tej grze to taki Święty Graal – wszyscy chcą, ale mało kto dostaje. System loterii, który decyduje, kto zgarnie działkę, to trochę jak granie w totka – czasem musisz mieć więcej szczęścia niż rozumu.

Dlatego wieść o powrocie automatycznej demolki domów na europejskich serwerach to dla wielu graczy jak światełko w tunelu. Square Enix ogłosiło, że od sierpnia, razem z patchem 7.3, domy na tych światach znów będą mogły zostać zburzone, jeśli ich właściciele nie odwiedzą ich przez zbyt długi czas. To szansa dla tych, którzy od miesięcy polują na wolną parcelę, bo uwolnione działki trafią do puli loterii. Ale uwaga – jeśli masz swój dom lub należysz do Free Company z własną siedzibą, to lepiej zaloguj się ASAP, bo timer na demolkę może ci się skończyć szybciej, niż myślisz, zwłaszcza przed maintenance’em patcha 7.3.
Dlaczego demolka była na pauzie?
Może się zastanawiacie, dlaczego w ogóle ta demolka była wyłączona? Otóż Square Enix zatrzymało automatyczne usuwanie domów na europejskich serwerach od listopada 2024 roku. Powód? Katastrofy pogodowe w regionie. Studio chciało dać graczom czas na ogarnięcie spraw IRL, bez stresu, że stracą swoje wirtualne chaty. To samo działo się w Ameryce Północnej, gdzie pauza na demolkę zaczęła się w październiku 2024 przez huragan Helene. Początkowo miała się skończyć w styczniu, ale plany pokrzyżowały ogromne pożary w południowej Kalifornii. Ostatecznie Amerykanie wrócili do normalnego cyklu w czerwcu 2025, co od razu zaowocowało wysypem nowych działek do loterii. Teraz Europa też wraca do gry, ale to trochę miecz obosieczny – szansa dla nowych, ale ryzyko dla tych, którzy zapomnieli zajrzeć do swojej posiadłości.
Housing to ból, ale i nadzieja
Cała ta sytuacja z housingiem pokazuje, jak trudnym tematem jest system mieszkań w Final Fantasy 14. Z jednej strony, możliwość posiadania własnego domu, dekorowania go i chwalenia się przed znajomymi to coś, co daje masę frajdy. Z drugiej – jest po prostu za mało działek dla wszystkich. Nawet aktywni subskrybenci, którzy czasem mają przerwę od gry, mogą stracić swoją parcelę, jeśli nie odwiedzą jej przez dłuższy czas. To boli, zwłaszcza jak włożyłeś masę gilów i serca w urządzenie swojej chatki. Wielu graczy patrzy z zazdrością na World of Warcraft, gdzie system mieszkań ma być bardziej przystępny (choć to wciąż pieśń przyszłości). W FF14 loterie to jedyna szansa dla większości, a i tak trzeba mieć farta, żeby wygrać.
Co jeszcze słychać?
Na marginesie, słyszeliście o zamieszaniu z Final Fantasy 14 Mobile? Ekipa od wersji mobilnej ogłosiła, że funkcje związane z handlem, jak Market Board czy Company Chest, będą za paywallem, żeby walczyć z RMT (czyli nielegalnym handlem za prawdziwe pieniądze). To wywołało niezłą burzę wśród fanów, ale to temat na osobną rozmowę.

Wracając do housingowego szału – jeśli grasz na europejskich światach, to serio, wejdź do swojej chaty albo siedziby Free Company, zanim timer demolki cię zaskoczy. Square Enix ostrzega, że niektóre domy mogą zostać zburzone jeszcze przed końcem maintenance’u patcha 7.3, więc nie ma co ryzykować. A dla tych, którzy polują na działki, to idealny moment, żeby przygotować się na loterię i trzymać kciuki za szczęście!
Co myślicie o tym całym zamieszaniu?
No to jak, mieszkańcy Eorzei? Jaracie się perspektywą nowych działek, czy może wkurza was, że musicie pamiętać o logowaniu, żeby nie stracić domu? A może macie jakieś historie z loterii housingowych, które chcecie opowiedzieć? I co sądzicie o tym, jak FF14 radzi sobie z mieszkaniami w porównaniu do innych MMO? Dajcie znać, bo ja już odpalam grę, żeby sprawdzić, czy moja chata jeszcze stoi, i szykuję się na patch 7.3!






