Fenomen Escape the Backrooms – horror z early accessu, który podbił Steam

Escape the Backrooms w końcu doczekało się pełnej premiery i… eksplodowało popularnością na Steamie. Gra, która od 2022 roku tkwiła w early accessie, po aktualizacji 1.0 dosłownie wystrzeliła w statystykach, przekraczając 30 tysięcy jednoczesnych graczy. To naprawdę imponujące, zwłaszcza że na Steamie znajdziesz setki kooperacyjnych horrorów, ale tylko nieliczne potrafią osiągnąć taki poziom rozgłosu.

W ostatnich latach horrorowe gry kooperacyjne mają złoty okres. Tytuły takie jak Lethal Company czy R.E.P.O. pokazały, że wspólne straszenie się online to coś, czego gracze chcą więcej. I właśnie w ten klimat idealnie wstrzelił się Escape the Backrooms. Chociaż gra istnieje już od dłuższego czasu, dopiero teraz, po premierze pełnej wersji, zaczęła zdobywać ogromną popularność – i trudno się dziwić, bo Fancy Games naprawdę dopracowało ten projekt.

23 października studio ogłosiło wydanie wersji 1.0 po prawie trzech latach prac. Chwilę później serwery zapełniły się fanami – w jednym momencie grało prawie 36 tysięcy osób, czyli dwa razy więcej niż przy poprzednim rekordzie. To ogromny sukces dla twórców, którzy nie tylko doprowadzili grę do finału, ale też odświeżyli ją w naprawdę dobrym momencie. Dodatkowo Escape the Backrooms można teraz zgarnąć w promocji za około 7 dolarów, co tylko napędza zainteresowanie.

W samej rozgrywce wcielasz się w jednego z maksymalnie czterech graczy uwięzionych w serii klaustrofobicznych, labiryntowych pomieszczeń pełnych zagadek i potworów. Celem jest jedno – wydostać się z koszmaru, zanim coś (lub ktoś) cię dopadnie. Inspiracja słynną miejską legendą o backroomsach jest tu oczywista, ale Fancy Games rozwinęło ją w coś znacznie większego. Świetnym elementem jest proximity chat, dzięki któremu słyszysz tylko tych graczy (i stworzenia), którzy są blisko – co potrafi nieźle podnieść ciśnienie, gdy coś szepcze za ścianą.

Premiera 1.0 nie była tylko symbolicznym zamknięciem etapu – gra dostała cztery nowe poziomy, alternatywne zakończenia i sporo poprawek wizualnych. Dzięki temu Escape the Backrooms wygląda dziś znacznie lepiej i oferuje większą różnorodność niż kiedykolwiek. Fani chętnie wracają, żeby zobaczyć, co nowego ukryto w korytarzach, a twórcy już zapowiadają dalsze aktualizacje przez najbliższe dwa lata.

Wygląda na to, że Escape the Backrooms dopiero się rozkręca – i jeśli lubisz wspólne granie w klimacie grozy, to właśnie ten tytuł powinien znaleźć się na twojej liście.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *