Fani Obcego mają powód do radości. Nowa gra, stare lęki

Jeśli ktoś wychował się na Obcym albo Predatorze, to ostatnie lata są jak mały prezent dla fanów. Te marki znowu zaczęły żyć i to na kilku frontach naraz. Z jednej strony pojawił się serial Obcy: Ziemia, który zebrał naprawdę mocne opinie i dla wielu osób dorównał klimatem pierwszym filmom. Z drugiej strony Predator wrócił zarówno w animacji, jak i w aktorskim filmie Predator: Badlands. Do tego dochodzi jeszcze Prey z 2022 roku, który przypomniał, że te potwory potrafią znowu robić wrażenie.

Jeśli komuś mało nostalgii, to niedawno wyszła też dwuwymiarowa gra Terminator, która wygląda dokładnie tak, jak powinien wyglądać powrót do korzeni. Problem w tym, że jeśli chodzi o gry wideo, Alien i Predator nadal są trochę w tyle za innymi markami z lat 80. i 90. Ostatnio nie było tu wielu powodów do ekscytacji. Aż do teraz.

Według doniesień medialnych w przygotowaniu jest nowa gra osadzona w uniwersum Obcego. Trzeba jednak od razu zaznaczyć jedno: to projekt na bardzo wczesnym etapie, więc na premierę poczekamy długo.

Gra ma być jednoosobowym survival horrorem z kamerą arcade, w którym próbujemy przetrwać na rozpadającej się stacji kosmicznej. Brzmi znajomo? I bardzo dobrze, bo to dokładnie ten klimat, którego fani oczekują. Po drodze ścigać nas mają Ksenomorfy, ale nie tylko. Dojdą też oddziały Spec-Ops, co już robi się ciekawsze.

Najlepsze jest porównanie, które pojawiło się w przeciekach: Obcy spotyka Shadow of the Tomb Raider. Czyli nie tylko strach i uciekanie, ale też walka, zagadki i elementy platformowe. Skrytobójcza gra ma mieć ogromne znaczenie, podobnie jak zarządzanie zasobami. Przeciwnicy podobno będą reagować na styl gracza i dostosowywać się do jego zachowania. Zagadki mają być bardzo „techniczne”, od napraw maszyn po łamanie kodów.

W historii pojawią się trzy postacie. Główną bohaterką ma być Aubrey, inżynier próbująca przeżyć w tym chaosie. Towarzyszyć jej będzie Ryuozo, którego rola nie jest do końca jasna, oraz Ripley 8. A jeśli to nadal brzmi mało ekscytująco, to krążą też plotki, że twórcy chcieliby zaangażować Sigourney Weaver. Sam ten pomysł wystarczy, żeby fanom szybciej zabiło serce.

Jest tylko jeden minus i to dość spory. Premiera najwcześniej w okolicach 2028 roku. Gra podobno jest „w dobrym miejscu” produkcyjnie, ale to wciąż bardzo odległa perspektywa. Trudno się nie skrzywić na taką datę, nawet jeśli zapowiada się coś naprawdę solidnego.

Mimo wszystko, patrząc na to, co już wiemy, czekanie wydaje się do zniesienia. Lata 2026 i 2027 i tak zapowiadają się mocno pod względem premier. Jeśli nowy Alien faktycznie dowiezie klimat, napięcie i sensowną rozgrywkę, to lepiej poczekać dłużej i dostać coś dopracowanego niż kolejny szybki, zapomniany tytuł.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *