W Diablo Immortal natrafiamy na całe mnóstwo wyzwań – nie tylko tych, gdzie trzeba miażdżyć hordy demonów, ale też takich, które testują naszą logikę i cierpliwość. Jedną z najbardziej pamiętnych i – przyznajmy – frustrujących zagadek dla wielu graczy jest łamiąca głowę układanka z dziewięcioma pochodniami, ukryta w Library of Zoltun Kulle. Ten magiczny, pełen starożytnej wiedzy i zapomnianych sekretów obszar kryje w sobie zarówno artefakty wielkiej mocy, jak i liczne pułapki intelektualne, które musimy przejść w ramach misji Lost Runes (Zagubione Runy).
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że to po prostu kolejny „kliknij w odpowiedniej kolejności i idź dalej” typ zagadki. Ale nic bardziej mylnego. Nawet doświadczeni pogromcy demonów czasem spędzają tu minuty, a czasem całe kwadranse, próbując metodą prób i błędów dojść do właściwego rozwiązania. Na szczęście, wszystko ma swoje logiczne i stałe rozwiązanie – wystarczy tylko podejść do tego z głową.
W tym poradniku krok po kroku przejdziemy przez tę łamigłówkę, wytłumaczymy działanie mechanizmu pochodni i wskażemy dokładną kolejność aktywacji, tak byś mógł przejść dalej bez frustracji i resetowania zagadki dziesięć razy. Przy okazji dorzucimy trochę historii o samym Zoltunie Kullu i jego bibliotece – bo w Diablo nie chodzi tylko o kliknięcia i walkę, klimat też się liczy.
Gdzie znajdziesz zagadkę i kiedy się z nią spotkasz?
Zagadkę z pochodniami napotkamy w ramach głównej misji fabularnej – dokładniej podczas zadania Lost Runes. Odbywa się ono w tajemniczej, pustynnej bibliotece ukrytej w piaskach Shassar Sea, pełnej ruin, magicznych konstrukcji i oczywiście – niebezpieczeństw.
W samym centrum znajdziemy układ dziewięciu pochodni, ułożonych w kwadrat 3×3. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak prosty test, ale już po pierwszych kilku próbach widać, że każda interakcja zmienia stan pochodni i jej sąsiadów. Efekt? Wpatrujesz się w chaos gasnących i zapalających się płomieni, próbując zrozumieć logikę stojącą za tym systemem.
Na czym polega zagadka?
Mechanizm jest prosty, ale sprytny. Każda pochodnia wpływa na siebie i sąsiadów – w pionie i poziomie. Zasady są takie:
- Zapalenie jednej pochodni może zgasić sąsiadujące, które wcześniej świeciły,
- Dotknięcie świecącej pochodni ją gasi i również wpływa na sąsiadów,
- Efekty są natychmiastowe, więc łatwo się pogubić, jeśli działasz „na ślepo”.
Na szczęście, zagadka ma jedno właściwe rozwiązanie, które działa zawsze – niezależnie od klasy postaci czy poziomu trudności.
Jak prawidłowo zapalić wszystkie pochodnie?
Dla przejrzystości, pochodnie możemy ponumerować jak klawiaturę numeryczną:
1 2 3
4 5 6
7 8 9
Właściwa sekwencja aktywacji wygląda następująco:
- Pochodnia 1 – lewy górny róg,
- Pochodnia 3 – prawy górny róg,
- Pochodnia 7 – lewy dolny róg,
- Pochodnia 9 – prawy dolny róg,
- Pochodnia 5 – środkowa.
Po wykonaniu tej sekwencji wszystkie dziewięć pochodni zapali się jednocześnie, a Ty odblokujesz dalszą część misji. To naprawdę działa – wystarczy tylko cierpliwie śledzić kolejność.
Co zrobić, jeśli coś pomieszasz?
Nie udało Ci się za pierwszym razem? Luz. Diablo Immortal przewidziało taką możliwość:
- Opuść lokację – możesz np. teleportować się gdzieś indziej,
- Poczekaj kilka sekund,
- Wróć do biblioteki i przejdź do zagadki.
Pochodnie zostaną automatycznie zresetowane i możesz spróbować jeszcze raz – tym razem już znając właściwą kolejność.
Trochę historii – kim był Zoltun Kulle?
Dla fanów uniwersum Diablo, Zoltun Kulle to postać kultowa. Jeden z najpotężniejszych czarowników Sanktuarium, współtwórca Kamienia Świata, ale również człowiek owładnięty obsesją na punkcie wiedzy i władzy.
Jego biblioteka to nie tylko magazyn ksiąg i artefaktów, ale także labirynt pułapek i łamigłówek, które miały zniechęcić nieproszonych gości. Zagadka z pochodniami jest doskonałym przykładem jego podejścia: tylko ten, kto potrafi logicznie myśleć i przewidywać konsekwencje swoich działań, może posiąść prawdziwą wiedzę.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

