Gry Hideo Kojimy od lat znane są z tego, że wykraczają poza zwykłe ramy rozrywki. To doświadczenia, które bardziej się przeżywa niż przechodzi – i Death Stranding 2: On the Beach jest tego doskonałym przykładem. Kojima po raz kolejny wrzuca gracza w postapokaliptyczną rzeczywistość, gdzie samotność, przetrwanie i symboliczna wędrówka łączą się w gęstą, emocjonalną opowieść o ludzkości.
Ale pośród tej artystycznej wizji rodzi się bardzo praktyczne pytanie, które zadaje sobie każdy gracz przed rozpoczęciem rozgrywki: ile godzin trzeba poświęcić, by ukończyć główną fabułę gry? Czy będzie to krótka, intensywna przygoda, czy może wielotygodniowa wyprawa po rozległych, pełnych niebezpieczeństw pustkowiach?
Postaram się odpowiedzieć na to pytanie szczegółowo i uczciwie – ale z góry ostrzegam: w Death Stranding 2 nic nie jest proste, a długość gry zależy od wielu czynników. Nie tylko od stylu gry, ale też od tego, jak bardzo dasz się wciągnąć w ten dziwny, melancholijny świat.
Szacunkowa długość głównego wątku – ile godzin na fabułę?
Według wstępnych danych i obserwacji pierwszych graczy, którzy mieli okazję wcielić się w Sama Bridgesa po raz drugi, przejście głównego wątku fabularnego w Death Stranding 2 zajmuje średnio od 45 do 50 godzin. To jednak wartość orientacyjna, która może się wahać w zależności od kilku zmiennych – w tym od stylu gry, ustawionego poziomu trudności, a nawet… twojej cierpliwości do cut-scenek.
Z jednej strony mamy bowiem sekwencje eksploracyjne, w których sterujesz Samem, przemierzając bezkresne przestrzenie, pokonując przeszkody terenowe, dostarczając ładunki i unikając zagrożeń. Z drugiej strony – jak to u Kojimy – trafiamy na liczne sceny fabularne, które potrafią trwać po kilka, a czasem nawet kilkanaście minut. To właśnie w nich zawarta jest głębia świata, filozoficzne rozważania i najważniejsze zwroty akcji. W praktyce oznacza to, że gra momentami przypomina film interaktywny, który trzeba nie tylko oglądać, ale i zrozumieć.
Porównanie z pierwszą częścią – więcej treści, więcej czasu
Dla porównania, pierwszy Death Stranding z 2019 roku oferował około 38-40 godzin rozgrywki w trybie „tylko fabuła”. W kontynuacji ta wartość została znacząco rozszerzona. Nie tylko dlatego, że świat gry jest większy i bardziej zróżnicowany, ale też dlatego, że Kojima postawił na bardziej rozbudowane postacie, dłuższe wątki poboczne i większą ilość eksploracji między głównymi zadaniami.
Niektóre misje – choć opcjonalne – prowadzą do odblokowania unikalnych przerywników, fragmentów historii lub specjalnych relacji z innymi postaciami. Dlatego nawet gracz, który pozornie „leci po fabule”, może zostać skutecznie zatrzymany przez coś, co go zaintryguje lub poruszy. Takie jest DNA tej gry.
Wpływ funkcji online i poziomu trudności na długość gry
Warto także wspomnieć o systemie konstrukcji sieciowej – czyli jednym z najbardziej oryginalnych elementów Death Stranding 2. Dzięki niej gracze mogą (choć nie bezpośrednio) pomagać sobie nawzajem, zostawiając po sobie ślady, konstrukcje, mosty, linie zipów czy schronienia. Aktywowanie funkcji sieciowych może skrócić nieco czas potrzebny do pokonania niektórych przeszkód, ale nie zmniejszy to znacząco całkowitego czasu gry.
Z kolei wyższy poziom trudności oznacza więcej prób, większe ryzyko porażek i konieczność lepszego zarządzania zasobami. W rezultacie przejście gry może się wydłużyć o kilka dodatkowych godzin – szczególnie w rozdziałach, w których walka i skradanie się odgrywają większą rolę.
A co z graczami, którzy chcą zrobić wszystko?
Jeśli należysz do graczy, którzy nie uznają gry za „zaliczoną”, dopóki nie zdobyli platynowego trofeum lub nie zaliczyli każdego zlecenia – przygotuj się na naprawdę długą podróż. Zdobycie 100% osiągnięć w Death Stranding 2 może zająć od 90 do nawet 110 godzin, w zależności od tego, jak sprawnie potrafisz zarządzać czasem i logistyką. Gra nie oszczędza nikogo – nawet najbardziej zdeterminowanych eksploratorów.
Zadania poboczne – czy warto je wykonywać?
Choć niniejszy poradnik skupia się na czasie przejścia głównej fabuły, warto dodać kilka słów o zadaniach pobocznych, które mają realny wpływ na długość rozgrywki. Podobnie jak w pierwszej części, Death Stranding 2 pozwala Samowi podejmować zlecenia od różnych postaci rozrzuconych po mapie. Mogą to być zarówno klasyczne dostawy, jak i misje ratunkowe czy odnajdywanie zagubionych przedmiotów.
Niektóre z tych zleceń oferują w zamian „lajki”, czyli społeczne uznanie, które przekłada się na nowe funkcje, gadżety czy szybszy dostęp do ważnych lokacji. Inne – nawet jeśli fabularnie mniej istotne – pomagają budować sieć połączeń z mieszkańcami zniszczonego świata. Ich wykonywanie może znacznie wydłużyć czas gry, ale też wpłynąć na jakość twojej przygody – zarówno pod względem mechanicznym, jak i emocjonalnym.
Zakończenie: czas to nie tylko liczby
Ile godzin trwa główny wątek w Death Stranding 2? Statystycznie – około 45 do 50 godzin. W praktyce – tyle, ile sam zdecydujesz mu poświęcić. To nie jest gra, która prowadzi za rękę, odhaczając kolejne punkty na mapie. To doświadczenie, które powoli, z każdym krokiem, z każdym ruchem ładunku, z każdą rozmową z napotkaną postacią – odsłania swoją wartość.
Hideo Kojima nigdy nie tworzył gier na skróty. Jeśli decydujesz się na Death Stranding 2, decydujesz się na podróż, która jest równie ważna jak jej cel. Nie chodzi tylko o to, ile godzin potrzebujesz, by zobaczyć napisy końcowe. Chodzi o to, ile emocji i myśli zabierzesz ze sobą, gdy ta podróż się skończy.
Więc jeśli pytasz, ile trwa Death Stranding 2 – odpowiedź brzmi: tyle, ile potrzebujesz, by poczuć, że znów jesteś częścią świata, który warto odbudować – krok po kroku.

Pasjonat gier MMO i typowo społecznościowych aplikacji. Redaktor naczelny portalu Desercik i twórca wielu innych portali nie tylko o grach. Codziennie porusza zagadnienia związane z marketingiem internetowym na swoim prywatnym blogu. Wieczorami czas spędza z córką, a gdy zaśnie zaczynać grać… grać w to co najlepsze.

