Można się oburzać, że to głupie wykorzystanie biednych pań, sztuczne nakręcanie klimatu skandalu wokół gry i że w sumie nie wiadomo, co nasze mamy mają wspólnego z grami wideo.
Moim zdaniem pomysł jest genialny. Nastolatki rzucą się po Dead Space 2 tylko po to, by utrzeć nosa rodzicom i pokazać, jacy to są rewelacyjnie dojrzali.
Oto jak kreatywni potrafią być spece od marketingu, chcąc sprzedać dzieciakom więcej gier. Przegięli? Może i tak, ale brawa za pomysł!
[youtube id=”jri8LFci4xQ” width=”673″ height=”356″]