Witchbrook od Chucklefish opóźnione do 2026 roku – magia poczeka trochę dłużej

Fani Xbox Game Pass będą musieli uzbroić się w cierpliwość, jeśli nie mogą się doczekać pierwszej podróży do Witchbrook – nadchodzącej gry od Chucklefish, która łączy w sobie przytulny urok życia w stylu Stardew Valley z magią nauki w szkole czarów. Choć pierwotnie tytuł był planowany jako day-one w Xbox Game Pass, teraz gracze będą musieli poczekać aż do 2026 roku, zanim wyruszą w swoją magiczną edukację.
Witchbrook – magia i życie w akademii czarów
Witchbrook to nie jest typowa gra farmerska. Choć inspirowana klimatem życia w miasteczku, skupia się na uczestniczeniu w życiu magicznej szkoły, poznawaniu zaklęć, interakcji z innymi uczniami i eksploracji otaczających światów – od lasów, przez plaże, po okoliczne wioski. Najnowsza aktualizacja twórców rzuca więcej światła na Mossport, które wygląda na spokojną, wiejską osadę z polami, budynkami gospodarczymi i wiatrakiem. Obecnie Chucklefish pracuje nad dodaniem zadań fabularnych i questów właśnie w tym regionie, co ma uczynić świat gry jeszcze bardziej żywym i interaktywnym.

Chucklefish, znane bardziej jako wydawca, ma już doświadczenie w tworzeniu gier – wcześniej stworzyło m.in. Wargroove (2019) i jego kontynuację Wargroove 2 (2023). Witchbrook jest więc dla nich ambitnym projektem, łączącym symulator życia z elementami przygodowymi i magią, ale bez typowego dla gier farmerskich schematu.
Opóźnienie do 2026 roku – dlaczego warto poczekać
W najnowszym wpisie na blogu deweloperzy przyznają, że Witchbrook zostaje przesunięte z zimy 2025 na nieokreślony termin w 2026 roku. Choć prace nad grą idą pełną parą i projekt spełnia oczekiwania zespołu, twórcy postanowili dać sobie więcej czasu na dopracowanie tytułu.
Co to oznacza dla graczy? Przede wszystkim: więcej języków, więcej platform i dopracowane questy oraz fabułę. Oprócz Xbox Series X/S i Xbox One, gra będzie też dostępna na Nintendo Switch, Nintendo Switch 2 oraz PC. Chucklefish wykorzystuje dodatkowy czas, aby uczynić Witchbrook bardziej dostępnym dla szerszej grupy graczy i dopracować każdy detal, od animacji po interakcje z NPC.
Kontekst opóźnienia – Game Pass w burzliwym okresie
Opóźnienie Witchbrook pojawia się w dość burzliwym momencie dla Xbox Game Pass. Na początku października Microsoft ogłosił podwyżkę ceny Ultimate o 50%, jednocześnie dodając do biblioteki aż 48 nowych gier. Mimo atrakcyjnych nowości, decyzja spotkała się z falą krytyki graczy, co doprowadziło do licznych anulacji subskrypcji i przeciążenia serwerów Game Passa.
Witchbrook needs a little more time in the cauldron, so we're shifting the release to 2026.
It's a big project, and we want to make your time in Mossport as rich and immersive as possible.
Find out more in our dev blog: https://t.co/XjfoJNmdk9 pic.twitter.com/Bu9IggVsz7
— Chucklefish (@ChucklefishLTD) October 15, 2025
Dla graczy, którzy z niecierpliwością oczekiwali magii Witchbrook od dnia premiery, to zła wiadomość, ale z drugiej strony – dodatkowy czas może tylko poprawić finalny produkt, a Chucklefish zapowiada, że warto poczekać, aby wejść do świata pełnego zaklęć, sekretów i życia w magicznej akademii.
Witchbrook to gra, która ma szansę stać się prawdziwym hitem dla fanów symulatorów życia i magii. Choć musimy poczekać aż do 2026 roku, dodatkowy czas deweloperów oznacza więcej dopracowanych questów, lepszą lokalizację i większą dostępność. Jeśli marzysz o życiu w magicznej szkole, eksploracji wioski i lasów pełnych sekretów, Witchbrook będzie tytułem, którego nie można przegapić.
Cierpliwość się opłaci – kiedy w końcu wkroczysz do Mossport, poczujesz, że każda minuta oczekiwania była tego warta.






