Pustynny Kłus – Seikret, Chatacabra, Alma w Monster Hunter Wilds

W Monster Hunter Wilds każda wyprawa to coś więcej niż zwykła walka – to lekcja przetrwania w świecie, który żyje własnym rytmem. Jedną z misji, która świetnie to pokazuje, jest „Pustynny Kłus”. Trafiasz tam na rozległe, skąpane w słońcu piaski, gdzie nie tylko potwory, ale i sama natura potrafi zabić. To miejsce nie wybacza błędów. Potrzebujesz nie tylko dobrego sprzętu, ale też głowy na karku, bo na tej misji strategia i znajomość potworów są równie ważne, jak ostre ostrze.
W trakcie wyprawy spotkasz trzy wyjątkowe bestie: Almę, Seikreta i Chatacabrię. Każda z nich wymaga innego podejścia i innej taktyki. W tym poradniku przyjrzymy się ich zachowaniom, słabościom i sposobom, jak wyjść z tych starć cało – a przy okazji poznać kilka smaczków ze świata gry.
Kraina piachu i burz
Mapa „Pustynnego Kłusu” to klasyczne piekło dla łowców – złote wydmy, ostre skały, oazy, w których można na chwilę złapać oddech, i burze piaskowe, które potrafią kompletnie ograniczyć widoczność. Upalne słońce wysysa energię, więc napoje chłodzące i posiłki regenerujące wytrzymałość są obowiązkowe. Tutaj nie przeżyjesz bez odpowiedniego przygotowania – każdy szczegół ekwipunku ma znaczenie.
Alma – cień pustyni
Alma to stosunkowo nowy drapieżnik, który od razu przykuł uwagę graczy swoim stylem. Wygląda jak skrzyżowanie wilkołaka z kotem pustynnym, a walka z nią przypomina pojedynek z Nargacugą, tylko że w jeszcze bardziej klaustrofobicznych warunkach.
To nocny łowca, który preferuje cień i skały. Gdy znika z pola widzenia – wiedz, że zaraz wyskoczy z flanki. Jest szybka, zwinna i potrafi jednym atakiem powalić gracza na ziemię.
Trzymaj się otwartych, dobrze oświetlonych terenów – Alma nie lubi światła. Wykorzystaj Kinsekta, żeby utrzymać na niej znacznik – inaczej łatwo cię zaskoczy. Ataki obszarowe świetnie przerywają jej combo. Błyskowe i dźwiękowe bomby to jej pięta achillesowa – potrafią zatrzymać ją w miejscu.
Seikret – pancerna bestia piasków
Na pierwszy rzut oka wygląda jak skrzyżowanie skorpiona z krabem pustelnikiem – i to nie przypadek. Seikret to prawdziwy czołg wśród potworów, powolny, ale diabelnie niebezpieczny. Jego pancerz odbija większość cięć, więc jeśli idziesz z longswordem, szykuj się na frustrację.
Podczas walki potrafi zakopać się w piasku i wyskoczyć tuż pod tobą – zadając ogromne obrażenia. Gdy się zdenerwuje, zaczyna obracać ogonem niczym włócznią, siejąc spustoszenie wokół siebie.
Celuj w miękkie miejsca pod pancerzem, szczególnie w brzuch. Używaj broni obuchowych (młot, hunting horn) lub materiałów wybuchowych. Zostawiaj pułapki na trasie – Seikret często chodzi po tych samych ścieżkach. Nie daj się nabrać na jego pozorną powolność – ma zaskakująco szybkie kontrataki.
Chatacabra – błotny weteran
Dla fanów starszych odsłon serii to powrót starego znajomego. Chatacabra to amfibia, która walczy, wykorzystując błoto. Pokrywa swoje ciało warstwą mokrej mazi, która zastyga i działa jak pancerz. Gdy jest w pełnym błocie, praktycznie nic jej nie rusza.
To potwór, który lubi walczyć w zwarciu, unieruchamiając gracza i zalewając go błotem. Ma też ataki obszarowe, które potrafią wbić cię w ziemię.
Gdy tylko pokryje się błotem, użyj broni ognistych lub błyskawic – to jej główne słabości. Dezodoranty i środki czyszczące pomogą pozbyć się efektu spowolnienia. Warto użyć broni dystansowych, gdy zaczyna się toczyć w błocie – jest wtedy wolniejsza. Unikaj walki w wąskich przestrzeniach, bo może cię tam z łatwością zablokować.
Jak przetrwać na pustyni?
Ta misja wymaga solidnego przygotowania. Zawsze miej przy sobie chłodzące napoje i coś na wytrzymałość. Pułapki potrafią uratować życie – każdą z tych bestii da się nimi chwilowo zatrzymać. Zwracaj uwagę na pogodę – burze piaskowe potrafią zmienić przebieg walki. Walcz z głową: trzymaj dystans przy Seikrecie i Chatacabrze, a z Almą bądź agresywny, zanim zniknie.







