Arc Raiders w szoku – makro robi z Kettle karabin maszynowy

Zdobywanie łupów i tworzenie coraz lepszego ekwipunku to absolutna podstawa rozgrywki w Arc Raiders. Cały sens gry kręci się wokół wypadów, zbierania sprzętu, bezpiecznego wydostania się z mapy i stopniowego ulepszania swojego arsenału. Po ostatnim wipe’ie postępu wielu graczy wróciło do tej bardziej klasycznej pętli rozgrywki – zamiast chomikować przedmioty na później, znowu liczy się szybki wypad, loot i powrót do bazy. Dzięki temu rozgrywka znów zrobiła się ciekawsza i bardziej dynamiczna.

Co ciekawe, mimo wszystkich zmian i resetów, jedno pozostało niezmienne – podstawowe bronie wciąż należą do najmocniejszych w całej grze. I właśnie tutaj na scenę wchodzi Kettle, czyli jedna z pierwszych broni, jakie dostajemy w Arc Raiders. Można ją zdobyć praktycznie za darmo, wybierając startowy ekwipunek, a mimo to potrafi naprawdę zaskoczyć skutecznością. Po ulepszeniu radzi sobie świetnie zarówno z maszynami ARC, jak i z innymi graczami. Problem w tym, że część społeczności odkryła sposób, który robi z niej prawdziwego potwora.

Chodzi o eksploit z użyciem makra, który pozwala zamienić Kettle z broni półautomatycznej w niemal w pełni automatyczną. Oczywiście dotyczy to wyłącznie graczy PC, bo cały trik opiera się na makrze przypisanym do myszy. W praktyce wygląda to tak, że jedno kliknięcie potrafi opróżnić cały magazynek w ułamku sekundy. Efekt? Przeciwnicy padają w sekundę lub dwie, a ciężkie osłony znikają, zanim zdążą zareagować.

Co więcej, exploit zrobił się na tyle popularny, że zaczęli korzystać z niego nawet streamerzy. W sieci krąży coraz więcej klipów, na których gracze dosłownie przechodzą przez mapy jak burza, eliminując wszystko, co stanie im na drodze – zarówno ARC, jak i innych rajderów. A wszystko to przy pomocy broni, która teoretycznie miała być tylko solidnym starterem.

Sama Kettle już wcześniej była uznawana za mocną. Przy szybkim klikaniu potrafiła zdejmować przeciwników zaskakująco szybko. Dlatego twórcy ograniczyli ją do trybu półautomatycznego i dodali dłuższy czas przeładowania, żeby trochę ją zbalansować. Problem w tym, że szybkostrzelność nie ma żadnego twardego limitu, co otworzyło drzwi do nadużyć. Makro robi całą robotę za gracza, zamieniając broń w karabin maszynowy. Technicznie nie jest to cheat, bo nie ingeruje w pliki gry, ale ewidentnie daje ogromną przewagę.

Embark najwyraźniej już zauważyło problem, bo pojawiają się informacje o działaniach wobec niektórych graczy nadużywających makr. Mimo to temat wciąż wraca, a exploit działa od dłuższego czasu. Najbardziej obrywa się oczywiście graczom konsolowym, którzy nie mają żadnej możliwości, żeby z czegoś takiego skorzystać. Dla nich starcia z „makrowymi” graczami są po prostu frustrujące.

Społeczność od dawna liczy na to, że deweloperzy w końcu wprowadzą twardy limit szybkostrzelności dla Kettle, który raz na zawsze zamknie temat. Być może stanie się to po przerwie świątecznej, gdy zespół wróci do pełnej pracy. Na razie jednak temat żyje własnym życiem.

Wystarczy zajrzeć na subreddit Arc Raiders, żeby zobaczyć dziesiątki filmów, na których gracze dosłownie koszą wszystko, co się rusza, używając tego makra. Jedni mają z tego niezłą zabawę, ale większość społeczności liczy na szybkie poprawki. Bo choć fajnie jest poczuć moc, to jednak gra oparta na ekstrakcji i ryzyku traci sens, gdy jedna broń staje się zbyt dobra.

Może Cię zainteresować

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *