Floating island, apokalipsa i anulacja – Ghost od Grega Streeta nie powstanie
Greg 'Ghostcrawler’ Street, człowiek-legenda w świecie gier MMO, znany głównie z pracy przy World of Warcraft i niezatytułowanym jeszcze MMO od League of Legends, postanowił zrobić coś swojego i założył Fantastic Pixel Castle. Jego celem było stworzenie nowego MMO dla NetEase Games, które nosiło roboczą nazwę Ghost. Brzmiało obiecująco – zespół pełen doświadczonych twórców, wizja świata pełnego fantastyki i post-apokalipsy, a do tego floating island jako centralny hub społecznościowy. Każdy fan MMO poczułby ekscytację na samą myśl o tym projekcie.
Niestety, los okazał się dla studia wyjątkowo okrutny. NetEase Games nagle wycofało finansowanie dla wszystkich swoich największych studiów w tym roku. Projekty takie jak Worlds Untold od Maca Waltersa, Jar of Sparks Jerry’ego Hooka czy T-Minus Zero Richa Vogela po prostu zniknęły, nie doczekawszy się premiery. Teraz do tego grona dołącza Fantastic Pixel Castle, zamykając drzwi dla swoich pracowników i fanów, którzy mieli nadzieję na kolejną perełkę MMO.
Na LinkedIn Greg Street napisał, że „Fantastic Pixel Castle zamknie się 17 listopada”. Dodał, że mimo wszystko istnieje jeszcze szansa na zdobycie finansowania po tym terminie, ale wszystko zależy od tego, ile osób zostanie w zespole. Greg podkreśla, że pierwszym priorytetem jest pomoc pracownikom w znalezieniu nowej pracy, czy to w potencjalnym „Fantastic Pixel Castle 2.0”, czy w innych, stabilnych studiach i firmach technologicznych.
Street nie zapomniał też podziękować społeczności i osobom, które próbowały im pomóc w zdobyciu kapitału. Napisał, że „wystarczy, że jedna z prób zadziała”, i że jest głęboko wdzięczny każdemu, kto uwierzył w zespół i projekt.
A czym był projekt Ghost? MMO miało być post-apokaliptyczną opowieścią osadzoną w fantastycznym świecie, w którym głównym hubem społecznym była unosząca się wyspa, ostatni bastion cywilizacji po katastrofie, która niemal wymazała ludzkość z powierzchni. To miało być coś wyjątkowego, ale niestety stało się kolejnym tytułem, który nigdy nie ujrzał światła dziennego.
Ta sytuacja to kolejny cios dla fanów MMO, którzy w ostatnich latach mają pod górkę. Po przerwaniu nowych aktualizacji do New World i doniesieniach o anulowanym MMO z uniwersum Lord of the Rings od Amazon Games, świat MMO znów pokazuje, jak trudne jest utrzymanie nowych tytułów przy życiu.
Dla graczy to frustrujące, bo żaden nowy projekt nie zdołał naprawdę zająć miejsca na rynku, a wielu fanów wciąż wraca do starych, sprawdzonych tytułów: World of Warcraft, RuneScape, Guild Wars 2 czy Final Fantasy XIV. Choć Dune: Awakening ma stabilną społeczność, to jednak w MMO trudno o pewny sukces – każdy nowy projekt to ogromne ryzyko, a Ghost miał wszystko, by być wyjątkowym, niestety skończyło się zamknięciem studia.
To smutna wiadomość, ale też przypomnienie dla nas wszystkich, że za każdą grą stoją ludzie pełni pasji i wizji, którzy czasem nie mają wpływu na to, jak rynkowa rzeczywistość potrafi być brutalna.
