ARC Raiders rozdaje 500 darmowych Tokenów graczom po problemach z serwerami
Wiecie, jak to bywa z mega popularnymi grami tuż po premierze – wszyscy chcą grać naraz, serwery czasem nie dają rady i pojawiają się drobne lub większe wpadki. Dokładnie to spotkało ARC Raiders w ostatnich dniach. Gra startowała w zeszłym tygodniu i od razu złapała gigantyczną falę popularności. Mówimy tu o ponad 350 000 graczy na Steamie w weekend premierowy – serio, liczby robią wrażenie. Niestety przy takim hype pojawiają się też problemy z matchmakingiem i serwerami, co widzieliśmy zarówno na PC, jak i konsolach.
Embark Studios nie zostawiło graczy na lodzie i ogłosiło coś, co spokojnie można nazwać miłym gestem: każdy, kto próbował grać w ARC Raiders w niedzielę 2 listopada, dostanie 500 darmowych Raider Tokenów. To oficjalny komunikat z Twittera i Discorda studia. Tokeny mają wpaść na konta 3 listopada, więc nawet jeśli nie wszyscy odczuli problemy w pełni, bonus i tak należy się każdemu, kto zalogował się w tym czasie.
Supplies have landed in Speranza, if you participated in the Server Slam you'll receive your Server Slammer variant of the Hiker Backpack today! 🎒
Check your in-game inbox to claim it, and take it for a spin topside. pic.twitter.com/Rdbe5mjShG— ARC Raiders (@ARCRaidersGame) November 3, 2025
Dla przypomnienia, Raider Tokens to w praktyce premium waluta w ARC Raiders – coś jak V-Bucks w Fortnite. Jasne, w $40 grze niektórzy mogą kręcić nosem i mówić, że to trochę kontrowersyjne, ale społeczność gry generalnie przyjęła to do wiadomości jako standard w grach live-service.
Co ciekawe, te 500 Tokenów wcale nie jest tylko cyfrową ciekawostką – to równowartość około 5 dolarów, które można wykorzystać na różne drobne kosmetyki w grze. Możecie kupić sobie np. mohawkową fryzurę albo skórkę Buff Rock dla Koguta Złomka. Dla fanów, którzy chcą odświeżyć wygląd swojej postaci albo po prostu poczuć mały upgrade wizualny, to całkiem niezła nagroda za niedogodności z serwerami.
Takie ruchy jak ten pokazują, że Embark Studios słucha graczy i stara się łagodzić niedogodności – nie tylko wieszając komunikaty na Discordzie, ale dając coś konkretnego do wykorzystania w samej grze. W końcu każdy kto był online i próbował grać, zasłużył na małą rekompensatę, prawda?
