To właśnie on wytłumaczy nam dokładnie jak przebrnąć przez pierwsze zadania, które są tak naprawdę wprowadzeniem i dzięki nim zbudujemy podstawowe struktury naszego miasta. Więc zaczynamy rozbudowę naszego miasta, gdzie postawić możemy kilka rodzajów budynków od mieszkalnych, poprzez sklepu po przeróżnego rodzaju dekoracje. Z budynków mieszkalnych będziemy pobierać czynsz, oczywiście co pewien czas więc trzeba patrzeć czy nad domkami nie pojawia się ikonka z monetami. W zakładce odnoszącej się do sklepów postawimy różne punkty usługowe, które wyprodukują nam przeróżnego rodzaju przedmioty (co pewien okres czasu) potrzebne do dalszej sprawnej rozgrywki. To ile zarobimy z czynszu, czy ile dostaniemy produktów zależy przede wszystkim od rodzaju budynku, a im wyższy nasz poziom tym lepsze struktury możemy umieścić w naszym mieście. Jednak co w sytuacji jeśli zabraknie nam miejsca? Oczywiście sprawa jest prosta, należy wszystko usunąć.

Miastolandia

Ekran powitalny gry Miastolandia


Jedno jest w Miastolandia od początku dla mnie irytujące, że połączono tutaj tak żałosny w dzisiejszych czasach system energii (pewnie chciano sprawić wrażenie gry casualowej) i dodano jeszcze czasy budowy elementów, a także usuwania różnych rzeczy z naszej drogi i czasem nie jest to minuta, a ponad godzina. Nie wiem co autorzy wbili sobie w łepetynę, ale sposób jest naprawdę godny pożałowania. A może to taki chwyt marketingowy, aby naciągnąć graczy na kupno opcji premium? Nie siedzę w ich głowach więc nie mam tutaj żadnej pewności co do przyczyn takiego toku myślenia.

Ale wracając do samej gry Miastolandia, znajdziecie tutaj także magazyn, gdzie będziemy przechowywać zarówno produkty wyprodukowana przez nas jak i specjalne przedmioty, które otrzymamy za wykonanie przeróżnych zadań. Oczywiście udostępniono też opcję reorganizacji naszego miasta, w razie jakby coś nie poszło do końca po naszej myśli i mielibyśmy ochotę na zmiany.

Walutą w grze są monety, które zarobimy na początku z zadań i zebranych czynszów z budynków mieszkalnych, a kolejną walutą są tzw. banknoty, które otrzymywać będziemy za każdy zdobyty poziom, a głównie jak ktoś zechce może zakupić za realną kasę.


Rozbudowujemy miasto na NK

Rozbudowujemy miasto na NK

Sam poziom możemy większych zdobywając doświadczenie poprzez budowę struktur w naszym mieści, nie muszę chyba mówić, iż im lepsze budynki tym więcej doświadczenia. Również zdobędziemy punkty exp za sprzedaż wyprodukowanych przedmiotów.

Elementów społecznościowych w Miastolandia autorzy nam pożałowali bo nie mamy możliwości odwiedzania naszych znajomych czy też rozdawania im prezentów, ale w sumie nie wiem czy to dobrze czy źle, oceńcie sami. Jedynym elementem z gier typowo społecznościowych jaki znalazłem jest udostępnianie zdjęć naszego miasta na śledziku. W sumie jak dla mnie w ogóle nie potrzebne.


Ze strony graficznej nie ma źle, ale żadnego większego huku graficznego tutaj nie ma. Nie robi wrażenia i raczej kolory są uszczypliwe dla wzroku, a po 6 minutach gry już mi się odechciało patrzeć na ciągle ten sam widok. Coś tam jakieś ludziki łażą po ulicach, a płaskie jak kartka obrazki chmurek przelatują koło domków, jak dla mnie z deka za nisko. Ogólnie oceniam grę od strony graficznej na 4/10, naprawdę Panowie graficy się nie popisali jakiś wielkim kunsztem.

Jeśli miałbym być szczery to z dwojga złego wybrałbym Miasto Bogaczy czy też grę Metropolia, a dlatego, że jak mam poświęcać już na coś czas to niech będzie to wykonane dobrze i ze szczyptą smaku.


Gry podobne